Gospodarka rabunkowa. Do połowy XXI wieku, jeżeli nie podejmiemy stosownych kroków, będziemy żyli w świecie chaosu.

Nasza Gospodarka rabunkowa, jeżeli nie podejmiemy stosownych kroków do połowy XXI wieku, będziemy żyli w świecie chaosu.  Także drzewa będą wycięte co do jednego, zwierząt będzie niewiele, bo zostaną przerobione na stylowe torebki, a plastikowe reklamówki pokryją całą ziemię.

Jeśli zniszczymy środowisko  naturalne w pogoni za kasą i karierą, nie będziemy mieli gdzie jeździć na wakacje. Będzie tak jak w filmach science fiction: wszędzie czarne, zadymione miasta. Wymrą kolejne gatunki zwierząt, technika i postęp powinna pomagać, a nie niszczyć życie. Nie będzie lasów, jezior, parków tylko wielkie miasta pełne hałasu i samochodów, a warzywa i owoce staną się luksusem dostępnym wyłącznie dla bogaczy. Nie będzie czym oddychać. Więc bez powietrza nie możemy żyć. Każdy wie, że to drzewa wchłaniają zanieczyszczenia, a oddają nam bezcenny tlen. Jak żyć bez tlenu?

Nasza gospodarka rabunkowa sprawi że, w 2050 roku w naszych oceanach i rzekach może nie być już ani jednej ryby.

Dodatkowy problem to woda. Czy można żyć bez wody? Pytanie retoryczne. Nie potrafiliśmy zachować równowagi w ekosystemie. Woda w morzach i oceanach jest obecnie martwa w prawie 90 procentach! Przewiduje się że w 2050 roku w naszych oceanach i rzekach może nie być już ani jednej ryby. I tak już teraz większość ryb zjadanych  przez nas pochodzi ze sztucznych hodowli . To samo się tyczy krewetek, kałamarnic, ośmiornic i innych owoców morza. Nie ma ich już prawie wcale w naturalnym środowisku wodnym. Zanieczyściliśmy wszystko i zniszczyliśmy niemal wszystko, co można było zniszczyć. Jak po tym  będziemy cieszyć się życiem bez wody i powietrza? Każdego znika z powierzchni ziemi około 20 gatunków roślin i zwierząt. Weszliśmy na drogę, z której wkrótce może nie być odwrotu.

Obecnie na ziemi żyje już ponad 7 miliardów ludzi. Według badań do połowy XXI wieku będzie już 9 miliardów. Rosnąca ilość ludzi stwarza coraz większe, narastające problemy. Przypadająca na jedną osobę konsumpcja wzrasta, a wzrost poziomu życia coraz bardziej obciąża środowisko i biosferę.

Od nas zależy, jak w przyszłości wyglądać będzie Nasza Planeta Matka Ziemia.

Kiedy zostanie przekroczony punkt krytyczny? Jak szybko osiągniemy limit wytrzymałości Planety? Co zrobić by dotychczasowy sposób życia nie obrócił się przeciw nam? Co się stanie w sytuacji gdy ropa naftowa najpierw nie będzie łatwo dostępna, a potem nie już niedostępna w ogóle? Ilu ludzi będzie w stanie wyżywić Planeta, gdy zerodujemy i zniszczymy najżyźniejsze gleby, a spowodowana przez nas zmiana klimatu przesunie strefy klimatyczne?

Ile obszarów w tym wieku zostanie straconych? Kiedy i jak bardzo spadnie produktywność ziem rolnych? Ilu ludzi wyżywi Planeta Ziemia w przy wzroście średniej temperatury o 2, 4 czy 6 stopni? Jednocześnie coraz trudniejszy będzie dostęp do paliw kopalnych, zapewniających nam obecnie blisko 90% energii.

Myślicie, że ta przerażająca wizja nie jest realna? Od nas zależy, jak w przyszłości wyglądać będzie Nasza Planeta Matka Ziemia.