[…] Może dałoby się strach zamienić w działanie, smutek w radość. Bo przecież skoro tak mało czasu zostało to na co czekać? Po co tracić czas na milion zbędnych czynności, które ani nas nie uszczęśliwiają ani nie przynoszą efektów? Kiedy będziemy żyli według własnych potrzeb, według własnego kodeksu? Jutro? Dzień Wszystkich Świętych, jak co roku jest dla mnie hołdem życia. Uwrażliwia, sprawia że jeszcze pełniej chcę wykorzystywać każdą daną mi minutę, sprawia, że już nie czekam na sprzyjające okoliczności. nie wykonuję pracy, która nie przynosi pożytku i która nie prowadzi do żadnego celu, nie zarywam nocy dla nudnych książek wybierając te najwartościowsze. Czas jest tak ograniczony, a wciąż nam się wydaje, że jutro, że pojutrze, że za rok… Skąd możemy wiedzieć, że jutro? Co zostawimy dla potomnych, bolesne wspomnienie i politowanie nad sobą? Inny wpis tematyczny na naszym blogu. […]
[…] Poczytaj tutaj podobny wpis. […]
[…] Może dałoby się strach zamienić w działanie, smutek w radość. Bo przecież skoro tak mało czasu zostało to na co czekać? Po co tracić czas na milion zbędnych czynności, które ani nas nie uszczęśliwiają ani nie przynoszą efektów? Kiedy będziemy żyli według własnych potrzeb, według własnego kodeksu? Jutro? Dzień Wszystkich Świętych, jak co roku jest dla mnie hołdem życia. Uwrażliwia, sprawia że jeszcze pełniej chcę wykorzystywać każdą daną mi minutę, sprawia, że już nie czekam na sprzyjające okoliczności. nie wykonuję pracy, która nie przynosi pożytku i która nie prowadzi do żadnego celu, nie zarywam nocy dla nudnych książek wybierając te najwartościowsze. Czas jest tak ograniczony, a wciąż nam się wydaje, że jutro, że pojutrze, że za rok… Skąd możemy wiedzieć, że jutro? Co zostawimy dla potomnych, bolesne wspomnienie i politowanie nad sobą? Inny wpis tematyczny na naszym blogu. […]