Mimo upływu lat epidemia HIV to problem wciąż aktualny. Z inicjatywy Światowej Organizacji Zdrowia 27 października 1988 roku na 38. Sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych ustanowiono, że co roku 1 grudnia będzie obchodzony Światowy Dzień AIDS. Jest to bardzo ważna data, która integruje wiele działań związanych z profilaktyką HIV/AIDS.

W tym dniu na całym świecie odbywają się spotkania, wykłady oraz happeningi poświęcone chorobie oraz osobom zmagającym się z nią. Czerwona wstążka to symbol solidarności z osobami żyjącymi z HIV oraz chorymi na AIDS i ich bliskimi.

Według ostatnich badań z wirusem HIV żyje na świecie około 38 milionów osób. Zakażenie HIV dotyka przede wszystkim osób młodych, a rozprzestrzenia się głównie poprzez ryzykowne zachowania seksualne. Mam na myśli częste zmiany partnerów i seks bez zabezpieczeń. Zakazić można się także przez stosowanie dożylnych narkotyków i używanie niesterylnego sprzętu.

Obecnie zakażenie wirusem HIV nie powoduje natychmiastowego zagrożenia utraty życia. Dzięki szybkiemu wykryciu wirusa w organizmie można przeżyć długie lata, aż do naturalnej śmierci.

Jednym z najbardziej znanych ludzi od lat żyjącym z HIV jest były koszykarz Magic Johnson. Od niemal 30 lat jest nosicielem tego wirusa, ale prowadzi normalne życie i dobrze prosperującą firmę. Oprócz tego wprowadzenie leczenia antyretrowirusowego (ARV) spowodowało spadek zakaźności. Oznacza to spadek liczby zachorowań na AIDS oraz spadek śmiertelności z powodu AIDS w krajach rozwiniętych.

Zmienił się również profil osób, które się zakażają. Teraz już nie mówi się o szczególnych grupach zakażających się HIV. Minęły czasy kiedy uważano, że skoro problem dotyczy danej grupy społecznej, ja jestem bezpieczny. Profilaktyka i szerzenie świadomości to podstawa walki z tą chorobą.

Czego mogę Wam życzyć w Światowy Dzień AIDS? Żebyśmy byli świadomi, bo to może przyczynić się do uratowania naszego życia, a także Naszego Świata. Dziękuję bardzo.